Jedno z postanowień noworocznych.
Wyciągnąć maszynę do szycia Łucznik 441 i wreszcie ją uruchomić (tak na serio) oraz opanować obsługę.
Więcej zdjęć samej maszyny w TYM poście.
Tak aby w niedalekiej , dającej się przewidzieć przyszłości zacząć na niej szyć.
No da się zrobić , chociaż jest spory kłopot z płynnym zwiększaniem szybkości.
Naciskam regulator i nic, nic , nic i jaaazda do przodu. Aby uzyskać wolne tempo trzeba się naprawdę wysilić. Brak stabilnego , stopniowego zwiększania prędkości.
Pasek klinowy też chyba do wymiany.
Gumowa oprawka kabla się kruszy i rozpada.
Po około godzinie ogarnąłem temat nici i bębenka.
Bębenek przydałoby się kupić nowy - ten był nieco przyrdzewiały.
W okolicach zespołu chwytacza coś podejrzanie stuka / klekocze ? Ogólnie mam jakieś takie dziwne podejrzenie czy zespół chwytacza jest kompletny. Hmm...
Do sprawdzenia.
Naprężacz nici czasem dziwnie się zachowuje.
Generalnie cała maszyna jest głośna (jak na starego łucznika) nawet po przeczyszczeniu/odkurzeniu mechanizmów i zastosowaniu oliwy technicznej tam gdzie trzeba.
Mój Łucznik 466 naoliwiony nawet na najwyższych obrotach szumi sobie jako ten górski strumyk :)
A tutaj hałasy.
Jak znajdę odpowiedniego mechanika to zaniosę choćby po to aby sprawdził po moim "przeglądzie" :)
W trakcie tej reaktywacji nagrywałem to i owo oraz tamto.
I tak powstał krótki materiał o Łuczniku 441. Konkretne dane techniczne można sobie wyguglać w sieci.
Kilka faktów z opisu zawartego w instrukcji:
Waga - około 12 kg (zdecydowanie :)
Szybkość szycia - do około 1200 ściegów na minutę
Wznios stopki - 7 mm
Rodzaj chwytacza - obrotowy
Napięcie zasilające - 220V
Liczba możliwych szwów ozdobnych - 92
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
One of the New Year's resolutions.
Pull out the Łucznik 441 sewing machine and finally start it (seriously) and learn how to use the machine.
More photos of the machine itself in THIS post.
So that I can start sewing on it in the near, foreseeable future.
It can be done, although there is a big problem with smoothly increasing the speed.
I press the regulator and nothing, nothing, nothing and... FORWARD ! To get a slow pace I have to really make an effort. No steady, gradual increase in speed.
The V-belt must also be replaced.
Rubber electric cable holder crumbles and falls apart.
Something is knocking / clacking suspiciously in the vicinity of the bobbin place. In general, I have some such strange suspicion as to whether this area is complete (with all parts). Hmm ...
To check.
Sometimes the thread tensioner behaves strangely. And annoyingly.
Generally the whole machine is noisy (like for an old "Łucznik") even after cleaning / dusting the mechanisms and applying technical oil where needed.
My other "Łucznik", model 466, oiled , even at the highest speed, hums gently like a mountain stream :)
And here the noises.
Now just find the right mechanic to do a good inspection.
During this reactivation, I recorded this and that.
And this is how a short material about Łucznik 441 was created.
For the specific technical data - search the web.
Some facts from the description in the manual:
Weight - about 12 kg (definitely :)
Sewing speed - up to about 1200 stitches per minute
Foot lift - 7 mm
Type of hook - rotary
Supply voltage - 220V
The number of possible decorative stiches - 92
No comments:
Post a Comment