Sunday, 17 September 2023

Łucznik 466 Pobudka / Archer 466 sewing machine - wake up call.

Więc zachciało mi się trochę odmiany. 

I żeby było tak "vintage".

Singer 4423 odstawiony został do szafy a z szafy wyjęto Łucznika 466.

Łucznik 466 - absolutna klasyka polskich maszyn do szycia , metalowa , ciężka. 

Kultowa.

Sprawia wrażenie czegoś co zostało zbudowane tak aby działać jeszcze długo na gruzach cywilizacji po skończonej właśnie wojnie atomowej...

Termin "planowane postarzanie / planned obsolescence" tutaj nie funkcjonuje :)

Ale także czasami trochę niewygodna w obsłudze - niektóre rozwiązania zastosowane w niej są niezbyt przemyślane.

I jak sie przekonałem , zdecydowanie wymaga czasu i pomocy aby się pozbierać i działać jak należy po dłuższym okresie bezczynności.

Tak prosto z walizki po dłuższej przerwie marudzi , plącze nici i raz szyje dobrze a po chwili strzela focha i trzeba rozkręcać cały zespół chwytacza aby pracowicie wydłubywać nitki.

Trudno , pomęczymy się. Warto. 

Szycie na takich retro-maszynach daje niepowtarzalną satysfakcję.

Przy okazji powstał krótki film , możliwe że będzie więcej.

-----------------------------------------------------------------------------------------

So I wanted a little change.

And for it to be so "vintage".

Singer 4423 was put in the closet and Łucznik 466 was taken out of the closet.

Łucznik 466 - an absolute classic of Polish sewing machines, made of metal, heavy.

Iconic.

It gives the impression of something that was built to function for a long time on the ruins of civilization after the nuclear war...

The term "planned obsolescence" does not apply here :)

But also sometimes a bit inconvenient to use - some of the solutions used in it are not very well thought out.

And as I found out, it definitely takes time and help to get back together and function properly after a long period of inactivity.

Straight out of the suitcase, after a long break, it grumbles, tangles the threads, and sometimes it sews well, and then it fails and you have to disassemble the entire looper assembly to carefully pick out the threads.

It's okay, we'll get through it. It's worth it.

Sewing on such retro machines gives unique satisfaction.

By the way, a short film was created, perhaps there will be more.

No comments:

Post a Comment