Thursday 20 January 2022

Wełniane damskie poncho , peleryna / Women's woolen poncho , cape

Kiedy to ja ostatnio szyłem z czegoś takiego grubszego , wełnianego , kocowatego ?  Ehm... Nigdy ?

A przepraszam. Dawno temu kiedy zaczynałem szycie próbowałem sobie zrobić kamizelkę z starego koca. Skończyło się na wycięciu elementów. I tyle.

Jakiś czas temu znalazłem to czerwono-szare cudo w sklepie. Czerwony kolor dość intensywny.

Tkanina jest nowa , odcinana z rolki.

Plany co do wykorzystanie były najróżniejsze - kurtka , ciężka gruba koszula , damski płaszczyk , torby różnorakie.

Ostatecznie wygrało poncho.

Najprawdopodobniej to wełna , chociaż kto wie. Tak czy owak fajny , miły w dotyku , ciekawa kolorystyka.

Jedyny minus to ilość. Ciut przymało , dysponowałem kawałkiem o wymiarach 138 na 180 cm i już na etapie planowania zrobiło cię ciasno :/

Użyte nici to czerwone Ariadna Talia 80E kolor nr 0921 oraz zielone Ariadna Artyn 80E kolor nr. 0756. Plus dwa oczka Koh-I-Noor 18 mm.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

When was the last time I sewed from something thicker, woolen or blanket? Ehm ... Never?

Oh, sorry ... A long time ago, when I started sewing, I tried to make a vest out of an old blanket. I ended up cutting out the pieces. And that's it.

Some time ago I found this red and gray wonder in a store. The red color is quite intense. 

The fabric is new, cut from the roll. 

The plans for use were varied - a jacket, a heavy thick shirt, a women's coat, various bags.

Ultimately, the poncho won.

Most likely it is wool, although who knows. Anyway, cool, nice to the touch, interesting colors.

The only drawback is the quantity. A bit small , I had a piece measuring 138 by 180 cm and it started to be felt already at the planning stage. 

The threads used are red Ariadna Talia 80E color no 0921 and green Ariadna Artyn 80E color no. 0756. Plus two Koh-I-Noor 18 mm eyelets. 


"Nic to" jak mawiał pewien pułkownik. Damy radę , będziemy kombinować.

Który to już raz...

Wycinanie elementów. Ostateczny kształt to wypadkowa rad z forum "ekrawiectwo" , jakiś dziwnych wykrojów znalezionych w odmętach WWW oraz moich domysłów jak to powinno wyglądać.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I can make it, I will improvise.

Not the first time.

Cutting out elements. The final shape is the result of advice from the forum "ekrawiectwo", some strange patterns found in the depths of the WWW and my guesses how it should look like. 

Hmm... Okazuje się że jakbym pokombinował mocniej to może jakaś forma kaptura będzie wykonalna.

Ale w zamian za to muszę zapomnieć o nakładanych kieszeniach. Będą takie wpuszczane jak w płaszczach.

No i kaptur będzie taki trochę "patchwork style".

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hmm... It turns out that if I try harder, maybe some form of a hood will be possible.

But in return I have to forget about the patch pockets. They will be as let in as in coats. 

And the hood will be a bit "patchwork style". 


Szpilki intensywnie wykorzystywane , co też nieczęsto mi się zdarza.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Pins are used intensively, which is also not often the case for me.


Klapa z guzikami , kombinuję jaki by tu rozstaw. Cztery , pięć a może jednak napy ?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Flap with buttons, I try to find the spacing here. Four, five or maybe back to press studs


I kiedy już wszystko ustaliłem to... okazało się że guziki pękają pod lekkim naciskiem stopki.

Co za BADZIEW :(    Wymiana na inne i zasuwam dalej.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
And when I settled everything ... it turned out that the buttons break under the light pressure of the foot.

What a CRAP :(     I replace it for other ones and move on. 


Szycie wpuszczanych kieszeni , pierwotnie worki kieszeniowe miały być z czerwonego płótna , ostatecznie będą z tkaniny wełnianej (zbliżonej gramaturą ).
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sewing in pockets, originally pocket bags were to be made of red cloth, eventually they will be made of woolen fabric (similar in grammage). 


Jeszcze prace wykończeniowe tu i tam i koniec (?)

No i tak to wygląda.

Kaptur wymaga jeszcze zainstalowania sznurka z ściągaczami ale zostawiłem to na "później".
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Next finishing works here and there and the end (?).

So it looks like that. 

The hood still requires a drawstring with welts, but I left it for "later". 


Sukces w powiedzmy 85%   :/

Zaskakująco dużo prucia było. Prawdę mówiąc już dawno mi się nie zdarzyło tyle pruć / odpruwać / poprawiać przy jednym projekcie.

Cóż to moje pierwsze tak duże szycie z takiej tkaniny no i projekt był zmieniany kilka razy w trakcie szycia bo przyjęte rozwiązania okazały się (delikatnie mówiąc) nietrafione :/  głównie ze względu na grubość materiału.

Na szczęście przy takim materiale ślady po usuniętej nitce nie były widoczne.

Pod szyją wycięte ciut za dużo i ten kaptur kombinowany z kilku kawałków...  Ehh...

Estetyka części szwów jest dyskusyjna.

Ogólnie całość zajęła mi dwa razy więcej czasu niż planowałem.

A miało być tak prosto...

Poncho ma 85 cm od ramienia do dołu i szerokość max. 132 cm i na osobę 1,70 wzrostu średniej budowy ciała jest ciut spore. Jeszcze do noszenia ale już ciut duże.

Choć to pewnie kwestia osobistych preferencji.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Success in say 85%   :/ 

There was surprisingly much ripping and removing of stitches. To tell the truth, it has been a long time since I must ripped / change / improved so much on one project.

Well, this was my first big sewing with such a fabric and the design was changed several times during sewing because the adopted solutions turned out to be (to put it mildly) wrong :/ mainly due to the thickness of the material. 

Fortunately, with this material, the traces of the removed thread were not visible. 

Cut a bit too much at the neck area and this hood, combined from several pieces, looks average.

The aesthetics of some seams is debatable.

Overall, the whole thing took twice as long as I planned. 

And it was supposed to be so easy ... 

The poncho is 85 cm from the shoulder to the hem and a width of max. 132 cm and for a person of 1.70 cm tall with an average body build is a bit big. Still wearable but bit big. 

Though it's probably a matter of personal preference. 


Ale... Przyszła nosicielka stwierdziła że zaryzykuje i przetestuje :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------
But ... The future user said that she would take a risk and test it :) 


Maszyna zdecydowanie do czyszczenia :) / And sewing machine definitely for cleaning :) 


EDIT - Na kapturze została przyszyta klapka osłaniająca gardło. 

Wygląda jak wygląda - ani bardzo dobrze ani bardzo źle :) Robi robotę , zwłaszcza w zestawieniu z jakąś chustką etc.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
EDIT - A flap that covers the throat area has been sewn on the hood.

It looks what it looks like - neither very good nor very bad :) It does a job, especially when paired with a scarf etc. 

No comments:

Post a Comment