Wednesday, 30 September 2020

Wieża komunistów Witold Gadowski - Książka

 Wieża komunistów - autor Witold Gadowski.

Do książki podchodziłem dość długo bo jakoś specjalnie nie przepadam za współczesną sensacją/kryminałem etc. ale lubię od czasu do czasu obejrzeć reportaże autora.

To jedna z tych książek po przeczytaniu których mamy głęboką nadzieję że to wszystko przecież tylko wyobraźnia twórcy , zgrabne połączenie wielu tematów , polityki , tajemnic wywiadów , teorii spiskowych etc.

Nic z tego.

Autor od wielu lat zajmuje się tzw. dziennikarstwem śledczym i ma rozległą wiedzę na temat polityki , historii. 

Zbyt wielu aby była to 100% czysta fikcja ;)

W dużym skrócie - bohater książki dziennikarz Andrzej Brynner wpada na trop afery gospodarczej z początków III Rzeczypospolitej.

Komunistyczne tajne służby które chcą jak najłagodniej (i zyskowniej) przejść do nowego ustroju/świata. Oraz nie stracić władzy i wpływów , wręcz przeciwnie - rozszerzyć je tak jak to tylko możliwe.

Naprawdę duuuże pieniądze w bezczelny sposób wyprowadzane z kraju.

Terroryści , zabójcy i stara miłość która nie rdzewieje (?)

Im większą znajomość najnowszej historii III RP ma czytający tym więcej "smaczków" znajdzie w książce.

Wciągające, a są następne części.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

The Communist Tower - author Witold Gadowski.

I approached the book for quite a long time because somehow I do not like a modern sensation / crime fiction etc. but I like to watch the author's reportages from time to time.

This is one of those books, after reading which we deeply hope that it is all only the imagination of the creator, a neat combination of many topics, politics, secrets of the inteligence agencies, conspiracy theories, etc.

Nothing of that.

The author has been involved in investigative journalism for many years and has extensive knowledge of politics and history.

Too many for this book to be pure fiction ;)

Briefly - the main character of the book, the journalist Andrzej Brynner, follows the economic scandal from the beginning of the independent Poland (after 1989).

Communist secret services that want the most gentle (and profitable) transition to the new system / world. And not to lose power and influence, on the contrary - to extend them as much as possible.

Really a lot of money brazenly taken out of the country.

Terrorists, killers and an old love that won't rust (?)

The more knowledge the reader has about the recent history of the Poland, the more "flavors" he will find in the book.

Addictive, and there are the next parts.

I don't know if there is an English translation - should be.



Granatowa koszula czyli "Nie chcem ale muszem" / Navy blue shirt or "I don't want to but I have to".

Ten wrzesień roku Pańskiego 2020 jakoś nie sprzyjał szyciu.

Albo nie było czasu , albo zdrowia albo jak już wybrałem sobie temat to...

Granatowa tkanina , leżała sobie w różnych szafach praktycznie od zawsze. Kupiona przez któregoś z członków mojej rodziny gdzieś pod koniec lat 80-ych XX wieku ( jak to brzmi :) 

Albo może tak na początku lat 90-ych.

Pamiętam że czasami ktoś to wyciągał z szafy i był zachwyt , coś w stylu: " o tak , kiedyś to robiono porządne tkaniny". Później następowała konsternacja z powodu naprawdę intensywnie granatowego koloru. Trochę dywagacji co by tu z tego zrobić. A następnie tkanina lądowała w szafie na następne kilka lat.

Aż do teraz.

Tkanina to najprawdopodobniej Argona (?) , połączenie wełny i wiskozy (nie znam dokładnych proporcji). Średniej grubości , miękka w dotyku , lejąca się.

Strzępi się okrutnie w czasie cięcia. Wystarczy lekko ruszyć i lecą nitki.

Producent to zakłady "Konstilana" Łódź. Obecnie istnieją chyba już tylko w formie niszczejących opustoszałych budynków. Smutny koniec firmy założonej jeszcze przed wojną :(

Kolor - intensywnie grrranatowy. 

Ostatni raz nosiłem coś równie granatowego w pierwszej klasie szkoły podstawowej (mundurek).

Ale... wydaje się być naprawdę dobrej jakości. Leżała złożona w szafach szmat czasu i po wyjęciu jak nowa (żadnych śladów na zgięciach). Miałem kiedyś bawełnę która po kilku tygodniach złapała nieusuwalne ślady na liniach złożenia :(

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

This September 2020 somehow did not favor sewing.

Either there was no time, or health, or when I chose the topic ...

Dark blue fabric , has been lying in various wardrobes practically since forever. Bought by one of the members of my family somewhere in the late 80-ies of previous century.

Or maybe in the early 90's.

I remember that sometimes someone took it out of the wardrobe and there was a delight, something like: "oh yes, they don't do such decent fabrics anymore". Then there was consternation about the really intense navy blue color. A little bit of debate what to do with it. And then the fabric ended up in the closet for the next few years.

Until now.

The fabric is probably Argona (?) - combination of wool and viscose (I don't know the exact proportions). Medium thickness, soft to the touch, flowing.

It frays cruelly when cut. Just move a little and the threads fly.

The producer is "Konstilana" Łódź. Currently, they probably exist only in the form of decaying, deserted buildings. The sad end of the company founded before the war :(

Color - intense navy blue.

The last time I wore something equally dark blue in the first year of primary school (uniform).

But ... it seems to be of really good quality. It lay folded in the cupboards for a long time and taken out like new (no marks on the folds). I once had cotton which after a few weeks caught indelible marks on the fold lines :(

Najpierw dobieranie koloru nici , kusiło mnie aby zastosować ciemnoczerwoną i... w sumie trzeba było tak zrobić.

Ostatecznie zastosowane nici ciemno niebieskie Ariadna Talia 80E kolor nr. 0844 - dobrze wyglądają z intensywnie granatową tkaniną.

Guziki ciemno brązowe z portugalskiego demobilu - pasują zaskakująco dobrze.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

First, choosing the color of the thread, I was tempted to use dark red and ...   in fact, it was better to do that.

The final threads used were dark blue Ariadna Talia 80E color no. 0844 - look good with an intense navy blue fabric.

Dark brown buttons from Portuguese army surplus - fit surprisingly well.


Jako wzór posłużyła mi moja ulubiona , wysłużona koszula "safari" od Camel Active. Zdecydowałem że spróbuję skopiować ją na tyle na ile dam radę (z detalami etc).

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

As a model I used my favorite, well-worn "safari" shirt from Camel Active. I decided to try to copy it as much as I can (with details etc).

Kolejność szycia w zasadzie jak poprzednim razem (zielona bluza z kapturem).

Wycinanie elementów plecy przód , zszywanie , uzupełnianie o detale , później rękawy i koniec.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

The order of sewing basically as the last time (green hoodie).

Cutting out elements for front & back, sewing, adding details, then the sleeves and the end.

Nie wszystko szło idealnie. 

Nauka - NIE poprawiamy spapranego elementu na siłę. Zwłaszcza kiedy widać że nic mu to nie pomoże. Zmarnujemy tylko nici a i tak skończy się powtórnym wycinaniem i szyciem - w tym wypadku była to frontowa lewa część (zakładka z dziurkami na guziki...) oraz kołnierz (za niski i krzywy).

Prawdę mówiąc w pewnym momencie odstawiłem całość na kilka dni bo już nie mogłem patrzeć na ten atramentowy koszmar... :)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Not everything was going perfectly.

Learning for the future - We DO NOT forcefully fix a messed up element. Especially when you can see that it will not help him. We will only waste threads and anyway we will end up cutting and sewing again - in this case it was the front left part (tab with buttonholes ) and the collar (too low and crooked).

In fact, at one point I put it aside for a few days because I couldn't look at this inky nightmare anymore ... :)


Ale w końcu doprowadziłem całość do mniej lub bardziej szczęśliwego końca.

Na razie kończę z granatowym kolorem.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

But in the end I brought the whole thing to a more or less happy end.

For now, I'm finishing with the navy blue color.



Monday, 14 September 2020

Szyję Bluzę Dresową / Sewing Sweatshirt

Nie lubię szyć dzianin. Ogólnie im bardziej elastyczne (i cienkie) tym bardziej NIE.

Ale...

Trafiłem w ciucholandzie fajny kawałek dzianiny. 

Na początku pełny zachwyt - piękna , zielona , tania , uch , ach , och etc.

Taki bardzo fajny ciemny ("butelkowy") odcień zieleni.

Nie mam zielonego (nomen omen) pojęcia jaki jest skład tego czegoś. Raczej sztuczne (może z domieszką wełny ?)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I don't like sewing knitted fabrics. 

Overall, the more flexible (and thin), the more I dislike it.

But...

I found a nice piece of knitted fabric in a second-hand.

At first, full admiration - beautiful, green, cheap, uh, ah, oh etc.

Such a very nice dark ("bottle") shade of green.

I have no idea what the composition of this thing is (rather artificial, maybe with some wool ?)



Postanowiłem zaryzykować i...

I po wstępnym wypraniu i bliższym obejrzeniu (w sklepie nie przyglądałem się zbyt dokładnie) wyszło szydło z worka.

Tak się (czasami) kończą szybkie zakupy tkanin w ciucholandzie.

Kilkanaście małych dziurek malowniczo rozrzuconych po całej płachcie.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I decided to take a risk and ...

And after pre-washing and a closer look (I didn't look too closely in the store) an awl came out of the bag.

And this is how (sometimes) quick fabric purchases in second-hand store end.

A dozen or so small holes picturesquely scattered across the entire sheet.



Cóż... Po wstępnym rozplanowaniu części bluzy na tkaninie sytuacja okazała się nie taka znowu beznadziejna. 

Było trochę manewrowania ale wszystko się zmieściło. Wymiary płachty 150 na 220 cm.

Na początek trochę testów i dobór nici. Przez moment był plan aby szyć nićmi w kolorze ciemnoczerwonym ale został odrzucony.

Igła w maszynie zmieniona na igłę do dzianin (taka złotawa).
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Well ... After the initial layout of the sweatshirt on the fabric, the situation turned out to be not so hopeless.

There was a bit of maneuvering but it all fit. The dimensions of the sheet 150 by 220 cm.

First, some tests and thread selection. For a moment there was a plan to sew with dark red threads but was rejected.

The needle in sewing machine was changed to a knitted/elastic fabrics sewing needle (the one with a golden sheen).



Użyte tutaj nici to Ariadna Talia 80E kolor numer 0824 (ciemna "butelkowa" zieleń).
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
The threads used here are Ariadna Talia 80E color number 0824 (dark "bottle" green).



Najpierw korpus / First sweatshirt body.



Przy zszywaniu dłuższych odcinków szpilki / When sewing longer sections - pins are useful.



Wyjątkowo zamek błyskawiczny nowy ze sklepu :) / Zipper new from store - 60 cm.



Teraz rękawy / Now the sleeves.



Mankiety przy rękawach , oczywiście wszyłem je za szerokie. Powinny być ciut węższe.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cuffs on the sleeves. Of course I sew them too wide. They should be a bit narrower.



I czas na kaptur , pierwotnie miały być metalowe oczka do sznurka ściągającego ale wyszyłem dziurki jak do guzików. To akurat jeden z tych momentów w których mój aparat dostał zadyszki. Wirus czy jak ?

Kaptur z dwóch warstw tkaniny.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
And time for the hood. Originally there were supposed to be metal eyelets for the drawstring but I sewed the buttonholes. This is one of those moments when my camera got breathless. Virus or what?

Hood made of two layers of fabric.



Tych kilka dziurek w tkaninie których nie udało mi się wymanewrować znalazło się na kapturze więc trzeba je było zakryć łatami. Jedna z zewnątrz , trzy wewnątrz.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
These few holes in the fabric that I couldn't outmaneuver were on the hood, so they had to be covered with patches. One outside, three inside.



Prace wykończeniowe , naszywanie kieszeni - dwie duże otwarte i jedna zamykana zamkiem błyskawicznym , podłożenie na dole i gotowe.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Finishing works, sewing on pockets - two large open ones and one closed with a zipper. 




Po namyśle muszę wszyć trochę szerokiej gumki po bokach , dół wyszedł trochę za szeroki.

Przy okazji - wreszcie zmusiłem się do robienia porządnych notatek , przydają się później.

Co wyszło tak jak należy , co do poprawy następnym razem , ile tkaniny , jakie nici , jaki zamek błyskawiczny etc.

Niby oczywiste ale jak do tej pory królowały jakieś bazgroły na luźnych karteczkach. Albo w ogóle nic.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
After reflection, I have to sew in a little wide elastic on the sides, the bottom is a bit too wide.

By the way - I finally forced myself to make some decent notes, they come in handy later.

What turned out as it should, what should be improved next time, how many fabrics, what threads, what zipper etc.

Seemingly obvious, but so far there have been some scribbles on loose cards. Or nothing at all.



Więc...  Jest to moje pierwsze bardziej skomplikowane starcie z tematem dzianin. 

Pewnie popełniłem większość błędów jakie zwykle się popełnia przy szyciu takich rzeczy (było trochę prucia i poprawiania w trakcie) jednak bluza da się nosić.

Nie twierdzę że nagle zapałałem gorącą miłością do wszelkich rozciągliwych tkanin/dzianin ale... 

Pierwsze lody przełamane :)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
So ... This is my first more complicated encounter with highly elastic fabric.

I probably made most of the mistakes that are usually made when sewing such things (there was a bit of ripping and correcting in the process), but the sweatshirt can be worn.

I'm not saying that I suddenly had a passionate love for all stretchy fabrics / knitwear, but...

The first ice was broken :)